Rozdział 2.

Rozdział 2.

czytasz ? = komentuj 

Od razu wybiegłam z pokoju myśląc, że coś się dzieje. Słysząc krzyki bratam, skierowałam się w stronę pokoju.
- Co zobaczyłeś się w .. - szok x3

- w lustrze .. - dopiero po chwili odpowiedziałam, bo z początku nie umiałam nic powiedzieć .
- Ale pokój, co ?!! - zapytał, skacząc na łóżku ze szczęścia
- No babcia i dziadek przeszli samych siebie .. !! - stanowczo oznajmiłam, oglądając pokój brata
- Zdecydowanie .. - odpowiedział, ciągle skacząc na łóżku
- Co się stało ? - zapytał dziadek wchodząc do pokoju Colla, udając że nie wie o co kaman
- Ten pokój jest niesamowity dziadziuniu ! - odpowiedział, schodząc z łóżka i podając pione dziadkowi
- A Ci się jak podoba ? - z ciekawością zapytał się mnie
- No wiesz .. taki no.. może być .. ale szafa zdecydowanie za mała ! - kłamałam, jednak dziadek zauważył to .
- Wiedziałem, że Ci się spodoba - ucieszył się, przytulając mnie z całej siły

* Oczami Colla *
Dom jak dom, jednak wnętrze robiło wrażenie ! W moim pokój niby nic konkretnego nie było, ale sama jego wielkość robiła ogromne wrażenie .
Widziałem, jak dziadek i babcia cieszyli się z decyzji prze meblowania, tamte meble dużo dla nich znaczyły, może nie z wartości materialnej, ale z sentymentalnej.


- Kolacja ! - wołała mama
- Chodźcie - powiedziałam i w trójkę zeszliśmy na dół
Schodząc na dół spojrzałam na telefon, była godzina 18:30 dostałam również wiadomość od mojej najlepszej przyjaciółki - Jenny .

- I jak mineła podróż ?

- Podróż dobrze, ale tęsknię za tobą :c - odpisałam

- Zobaczysz .. szybko minie pobyt i znów się zobaczymy

- "Albo i jeszcze szybciej .. " - pomyślałam

- Na pewno :* - odpisałam i włożyłam telefon do kieszeni 

Podeszłam do stołu, gdzie wszyscy siedzieli i sama też usiadłam krześle. Na kolację mama z babcią zrobili różne sałatki. Kocham sałatki może dlatego, że jestem wegetarianką. 

Kiedy zjadłam kolację, podziękowałam i skierowałam się w stronę swojego pokoju.

Nie miałam już sił rozpakować  się, więc wzięłam szybki prysznic, zmyłam make-up i zrobiłam sobie maseczkę, po czym ją zmyłam. 

Weszłam jeszcze na chwilkę na laptopa i na twittera .

Jak powiedziałam tak zrobiłam - wstawiłam zdjęcie Colla na tt. Po kilku minutach już było dużo komentarzy, co do miny brata.

- AAA ! - usłyszałam za drzwi 

* puk puk 

- proszę ! - krzyknęłam, a w drzwiach ukazał się mój braciszek 

- Co to ma być ?! - powiedział nerwowo, ale wiedziałam że też z własnej miny się śmiał 

- Mówiłam, że wstawię .. - śmiałam się głośno 

- Dobra .. ! - opowiedział i wyszedł trzaskając drzwiami

W ciągu 2 minut mój brat dodał moje zdjęcie, jak byłam mała i komapałam się w wannie.

Chciałam krzyczeć, ale wtedy miał by satysfakcję, dlatego skomentowałam mu to zdjęcie 

- "Zobaczymy !"

Wyłączyłam laptopa, poszłam się przebrać i położyłam się do łóżka, po czym zasnęłam .

Rano obudziły mnie promienie słońca, które przedzierały się przez nie dosunięte zasłony.
- mądra ja .. - pomyślałam, wstając z łóżka
Spojrzałam na telefon, która godzina i było po 9 .
Poszłam do łazienki, zrobiłam poranną toaletkę i ubrałam się w to:

   

Zeszłam na dół, wszyscy spali, więc po cichu zrobiłam sobie płatki. Gdy zjadłam, umyłam naczynia i postanowiłam się wypakować . Dość długo to trwało, bo strasznie dużo rzeczy przywiozłam. Kiedy w końcu rozpakowałam wszystko z walizek, zeszłam na dół .

- oo..moja wnuczusia wstała - powiedziała i pocałowała mnie w czółko

- wstałam wcześnie, tylko się rozpakowywałam - opowiedziałam

- masz jakieś plany ? Może upieczemy ciasteczka ? - zachęcała mnie 

W kuchni była tylko babcia i jedzący śniadanie brat, bo rodzice razem z dziadkiem pojechali na zakupy .

- Jasne ! - opowiedziałam, co do ciastek

Miałam nadzieję, że w tym roku nie będę się tutaj tak nudzić .

- A ty będziesz robić z nami ? - szturchnęłam brata, który jadł płatki 

- Nie.. dziś spotykam się z Niallem 

No tak. Zapomniałam. Niall .. 

Do Nialla nic nie miałam, jest to sympatyczny chłopak, ale przez niego wcale nie spędzałam czasu z bratem, gdy byliśmy u dziadków. Czasem sprzeczałam się z bratem, ale kocham go. W  LA przeważnie z nim spędzam czas, jeśli nie licząc mojej przyjaciółki. Może mamy rok różnicy, ale to nieważne. A teraz ? Teraz czas będzie spędzał z Niallem .

* ding dong 

- Nessa otworzysz kochanie ? - zapytała babcia, znając odpowiedź 

Przytaknęłam głową i poszłam otworzyć drzwi .

- Cześć, jest Colin ? - zapytał jakiś blondasek

_________________________________________

I jest już 2 rozdział :D

Bardzo dziękuję za 28 komentarzy pod ostatnim rozdziałem i za 480 wejść !

Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy ...

<3

W tym jak i poprzednim rozdziale nic takiego się nie dzieje .. bo to pierwsze rozdziały ;)

Ale nie martwcie się w 3 już pojawi się one direction, a przynajmniej Niall.

Co do niektórych pytań to dziadkowie Colla i Nessy mają dużo pieniędzy .. więc stać ich na taki dom ;D 

Tym bardziej, że mieszkają na Floridzie, a tam wszystkie są takie domu .

Następny rozdział będzie prawdopodobnie we wtorek około 16-17 :)